ppłk Zygmunt Chmieleński (internet)

Oddział podpułkownika Zygmunta Chmieleńskiego po utarczkach pod Rudką i Rączkami (3 IX 1863 r.), pobycie w Przedborzu (zob. Kamiński Walenty) i pod Diablą Górą, tropiony przez Moskali zaszył się w trudno dostępnych lasach pod wsią Żeleźnica w gminie Przedbórz.

Zapewne tam dowódca oddziału dowiedział się o skrywanych koniach wierzchowych w pobliskim majątku Rączki. Delegował po nie swojego wysłannika z pismem datowanym na 7 IX 1863 r., pozostającym dziś w zbiorach Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. Właścicielem majątku pozostawał wtedy 63-letni Stanisław Kłossowski. Od trzech lat jego zięciem był lekarz miasta Przedborza, (zob.) dr Marian Grabowski. Dr Grabowski liczył sobie wówczas 33 lata i był mężczyzną w pełni sił. Znany jest z opieki nad rannymi i chorymi powstańcami. Wiadomo, że z czasem przejął majątek teścia. Czy podczas powstania miał już głos decydujący o losach majątku, pozostaje niewyjaśnioną do dziś zagadką. Do którego z nich więc zaadresował swe pismo ppłk Chmieleński nie mamy jasności. Oto treść tego pisma:

Doszło do mej wiadomości, że Obywatel masz parę dobrych wierzchowych koni które ukry[te] masz dla siebie samego z zamiarem szlachetnem wstąpić kiedyś w szeregi wojska narodowego, ale zapominasz Obywatel o tem, ze jest daleko więcej od niego szlachetnych, którzy jego uprzedzili i uprzedzają, a którzy potrzebują koni i broni. [do dopięcia – skreślone, WZ] Wzywam więc Obywatela ażeby albo natychmiast sam jako żołnierz z końmi stawił się do mego obozu, albo też okazicielowi niniejszego oddał konie.       

                                                                                                                                 D.O.M.* Chmieleński

 

Pieczęć „Dowódcy Oddziału Piechoty Województwa Krakowskiego” z trójpolowym godłem Rzeczypospolitej ustanowionym przez Rząd Narodowy w 1863 r. (polski Orzeł Biały, litewska Pogoń i herb Rusi – św. Michał Archanioł)

  * D.O.M. – Deo Optimo Maximo (Bogu Największemu, Najwyższemu)

Oryginał pisma ze zbiorów MWP

 

Tam w Żeleźnicy, 11 IX 1863 r. dowódca oddziału osądził sprawczynię donosu na powstańców spod Rudki i skazał ją na śmierć przez powieszenie na szubienicy. Oto fragment zapisu w akcie zgonu:

za zdradę tychże powstańców Katarzynę z Radzików, Tomaszewską, wdowę, matkę pięciorga dzieci w Krzętowie, parafii Wielgomłyny na gospodarstwie osiadłą lat około czterdzieści pięć mającą (…)

Tegoż dnia także osądzono i powieszono na gałęzi:

mężczyznę z miejsca urodzenia, zamieszkania i sposobu utrzymania nie wiadomy, za wyłudzenie składek na rzecz powstańców, których nikomu nie oddawał i trwonił wyrokiem dowódcy na tę hańbiącą karę skazany, lat przeszło trzydzieści mający (…)   

Oba akty zgonu spisał żeleźnicki proboszcz, ks. Wawrzyniec Sajdakowski a potwierdzili sołtys Wincenty Strzelecki i strzelec lasów rządowych Wincenty Stępień, obaj mieszkańcy wsi Żeleźnica.    

Maciej Hubka, Krzysztof Łapiński, Andrzej Wróbel, Powstanie styczniowe w źródłach archiwalnych, Dokumenty z zasobu Archiwum Państwowego w Piotrkowie Trybunalskim i Oddziału w Tomaszowie Mazowieckim, Piotrków Trybunalski – Tomaszów Mazowiecki 2013, tamże skany Akt Stanu Cywilnego Parafii Rzymskokatolickiej z księgi duplikatów urodzonych, zaślubionych i zmarłych 1863 r., akty zgonu nr: 10, 11; ks. Jan Wiśniewski, Dekanat konecki, Radom 1913; Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie, sygn. MWP 7048x.

Wojciech Zawadzki